17 lutego 2016

Na piasku... Parte 12. HOT!!

Przez całą drogę nie odzywali się do siebie. Piotr zastanawiał się co się stało Hanie. Może przez Jamesa zdenerwowała się? Cholera, a dzisiaj mieli kochać się przez całą noc. W końcu zatrzymali się. Wyszli z samochodu. Gdy tylko zamknął drzwi od ich domu rzuciła się na niego. W szaleńczym tempie zaczęła go całować. Wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni. Postawił na podłodze.
- Czyli to była gra z Twojej strony?- zapytał ze śmiechem
- O taak- powiedziała rozpinając jego koszulę
Ponownie połączyli się w namiętnym pocałunku. Zaczął wodzić rękami po jej ciele. Najpierw po plecach, potem po jej pośladkach i udach. Włożył dłonie pod jej sukienkę. Niemal natychmiast ogarnęła ją fala podniecenia. Wyjątkowo dokładnie skupił się na jej pośladkach. Całował jej szyję, rozpinała jego koszulę. Zsunęła ją masując jego ramiona. Rozpiął jej sukienkę, zsunęła się szybko. Poczuła jego dłoń pomiędzy swoimi nogami. Jęknęła gdy tylko zaczął ją pieścić. Doskonale wiedział
jak sprawić jej przyjemność, doskonale wiedział co ona lubi. Szybkim ruchem ściągnął z niej bieliznę. Pchnęła go na łóżko. Usiadła na nim. Zaczęła schodzić pocałunkami po jego klatce piersiowej. Przejechała dłońmi po jego rozporku i szybko go rozsunęła. Zamknął oczy. Nie mógł patrzeć na ukochaną. Magda nigdy tak mu nie robiła. Włożył dłoń w jej włosy. Jego jęk rozchodził się po pokoju. Sądząc po co raz głośniejszych jękach ukochanego już był na skraju. Podniosła się. Ich usta znów się połączyły. Pieścił jej nagrzane plecy co chwilę zaczepiając o jej stanik. Ułożył dłonie na jej pośladkach. Całowała jego szyję. Kiedy jego ręka znów znalazła się pomiędzy jej nogami skupiła się na jego pieszczocie.
- Dobrze Ci?- zapytał
- Doskonale- szepnęła
- Jesteś taka seksowna,- mówił patrząc na nią- Pragnę Cię od rana.
Zaczął uciskać jej piersi. Jęk blondynki dźwięczał w jego uchu.
- Chce już Cię poczuć w sobie, nie wytrzymam już dłużej- powiedziała podnosząc się
Uśmiechnął się szeroko. Położyła się na plecach przy okazji całując jego usta. Jeszcze ostatni raz pieścił jej uda i ułożył jej nogi na swoich barkach. Mocno wszedł w nią. Zacisnęła dłonie na poduszce. Jej ciało wygięło się w łuk. Trzymał ją za biodra. Łóżko zaczęło coraz głośniej skrzypieć.
- Piotr, Boże!- prawie krzyczała
Rozchylił jej nogi i położył się na niej. Pocałował ją. Włożyła dłonie w jego włosy.  Spojrzał w jej oczy.
- Kocham Cię- jęknęła
- Ja Cię też.
Zacisnęła paznokcie na jego łopatkach. Zaczęli krzyczeć. Piotr ścisnął poduszkę. Fala rozkoszy rozlała się po ich ciele. Jeszcze ostatni raz ją pocałował. Zszedł z niej.
- Wykończę się- powiedział
- Nie możesz! Musisz być cały czas ze mną- przytuliła się do niego
- Kocham Cię Hana- pocałował jej głowę
- Ja Ciebie też Piotr- objął ją i zasnęli
Obudził ich telefon Hany. Spojrzała na wyświetlacz. Lena. Odebrała.
- Co się stało Lenka?- zapytała
- Będę za 30 minut- powiedziała wesoło brunetka
Hana natychmiast poderwała się z łóżka. Zaczęła się ubierać. Piotr otworzył oczy.
- Co się stało?
- Lena będzie za 30 minut. Odwieź mnie!- rozkazała
Niechętnie podniósł się z łóżka. Założył spodnie i zszedł za dziewczyną. Szybko dojechali do jej domu.
- Przepraszam- szepnęła
- Nic się nie stało. Zadzwoń jak skończysz spotkanie- pocałował ją
Kiwnęła głową i wyszła z samochodu. Zaczęła trochę rozwalać w domu aby wyglądało na to, że była tu przez całą noc. Podeszła do barku. Chciała wyciągnąć wino dla niej i Lenki. Otworzyła szafkę, która zazwyczaj była zamknięta. James powiedział, że była zepsuta. Ha. Coś w niej ukrywał. Wyjęła z niej papiery. Wypadły też z niej zdjęcia. Podniosła je. Ta kobieta ze szpitala. To ona była na zdjęciach. Razem z Jamesem! Zdradzał ją! O Boże! Spojrzała na datę na fotkach. Przed ich ślubem jak była w Cancun. Zaczęła szperać w papierach. To były badania. James był bezpłodny! Dlatego nie mogła zajść w ciąże! Od dwóch lat był bezpłodny! Ukrył to przed nią! Nie usłyszała nawet jak Lena weszła do jej domu. Brunetka klęknęła za przyjaciółką.
- Co się stało?- zapytała
- James jest bezpłodny- powiedziała- Poza tym zdradzał mnie z moją pacjentką.
- I co teraz zrobisz? Będziesz z Piotrem?
- Z Piotrem? Dlaczego akurat z Piotrem?- zdziwiła się blondynka
- Widziałam was na operacyjnej.
Hana wytężyła mózg. No tak, namiętnie całowała Piotra przed operacją tej szmaty. Uśmiechnęła się do siebie na myśl ostatniej nocy z Piotrem. Wciąż bolało ją ciało. Ciekawe jak on zareaguje na to, że będzie się rozwodzić. Może się ucieszy? Może też będzie chciał się rozwieść? O! To byłoby super!
- Więc co zrobisz?- zapytała Lena
- Jak to co? To koniec mojego małżeństwa z Jamesem a początek życia z Piotrem.
- Naprawdę chcesz to wszystko przekreślić dla jakiegoś tam romansu?
- Lena, kocham Piotra. Bardzo go kocham i będę go kochać. Nawet jakbym nie odkryła tego romansu Jamesa, na pewno bym się z nim rozwiodła- uśmiechnęła się lekko
- Czyli pakujemy Cię?- zaśmiała się
- Tak. Napiszę do Piotra żeby przyjechał po mnie- powiedziała Hana i wyszła z pokoju…
No cześć! :) Wszystko mam zdane, w wolne dni zarobiłam trochę kaski więc wracam z pełną mocą :) Zapraszam na kolejny rozdział. Przepraszam za błędy jeśli takowe się pojawiły :)
Pozdrawiam, Amargo

8 komentarzy:

  1. Super opowiadanie no po prostu kocham

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prostu boskie czekam na więcej 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne cudne zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam z niecierpliwością na kolejną część ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A kiedy dodasz bo ja po prostu nie mogę się już doczekać twoje opowiadania są po prostu boskie chcę więcej

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj next dodasz nowy proszę

    OdpowiedzUsuń
  7. Next jest zawsze cudowny mam pytanie jak skończysz opowiadanie na piasku dodasz za swoje życie a jak skończysz to no to dodaj vea amore to co po króce streszczałaś ok i bardzo proszę

    OdpowiedzUsuń