Wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni.
Zdjął z siebie koszulkę. Zaczęła rozkoszować się ciepłem jego ciała, całowała
cała jego szyję. Rozpięła jego spodnie, powoli zaczęła je ściągać. Przewróciła
go na plecy, usiadła na nim. Popatrzył na dziewczynę, miała rozwiane włosy,
delikatny uśmiech. Poczuł ciepło wewnątrz ciała, czuł, że Hana jest dla niego
ważna, ważniejsza od Magdy. Zaczął rozpinać jej koszulę, popatrzył z zachwytem
na koronkowy stanik. Usłyszeli dzwonek do drzwi. Natychmiast się podnieśli.
- Pójdę zobaczyć kto to- szepnęła i
wyszła z sypialni
Spojrzała przez wizjer. Przed drzwiami
stała Magda. Nie miała ochoty się z nią widzieć, poza tym po
co ona tutaj przyszła. Ostrożnie odeszła od drzwi i wróciła do sypialni. Położyła się na Piotrze.
co ona tutaj przyszła. Ostrożnie odeszła od drzwi i wróciła do sypialni. Położyła się na Piotrze.
- Cicho teraz musimy być, to Magda
- Magda?- nie chciał aby blondynka miała
kłopoty
- Spokojnie, nie możesz wyjść z wprawy-
uśmiechnęła się patrząc na jego bokserki
Oparła go o łóżko. Zaczęła schodzić
pocałunkami coraz niżej. Otworzył szeroko oczy, wiedział do czego się zbliża
tylko nie wiedział jak się zachować. Magda nigdy z nim tak nie robiła. Kiedy
poczuł usta blondynki przy swojej męskości już nie myślał. Cichy jęk rozszedł
się po jej sypialni. On był taki łatwy. Podniosła się, zdjęła z siebie spodnie.
- Na pewno tego chcesz? Jak już raz
spróbujemy nie będzie odwrotu- powiedziała zdejmując bieliznę
- Chce- złapał ją za rękę i pociągnął do
siebie
Namiętnie wpił się w jej usta. Spodobało
się jej to, ogólnie czuła, że bardzo ją pociąga. Nie udawała. Nie udawała
żadnego jęku, żadnego słowa. Idealnie się z nim zgrała, idealnie do siebie
pasowali. Delikatne ruchy mężczyzny powoli zamieniały się w bardzo mocne i
szybkie. Pozadrościła Magdzie, że ma tak mocnego faceta. Zacisnęła paznokcie na
jego plecach. Chciała jeszcze więcej, mocniej, szybciej. Glośny jęk rozszedł
się po sypialni. Położyli się obok siebie. Milczeli. Oparła głowę o jego klatkę
piersiową.
- Było doskonale- uśmiechnęła się
- Szkoda, że to już koniec. Muszę
niedługo wracać bo Magda zacznie do mnie wydzwaniać- spojrzał na telefon
Nie spodobało się jej to. Musiał z nią
zostać, nie mógł sobie ot tak wyjść,
- Może zostaniesz ze mną?- zapytała słodko-
Nie chce spać sama.
Musiał wrócić do domu jednak głos
blondynki zawładnął jego światem. Jak miał jej odmówić? Te wielkie oczy
wpatrywały się w niego, była taka niewinna, taka słodka, taka… jego. Przytulił
ją do siebie. Mógłby tak leżeć cały czas, trzymać tą dziewczynę w swoich
ramionach. Powoli się w niej zakochiwał. Magda odchodziła gdzieś w niepamięć.
Już nie wiedział, dlaczego kochał Magdę. Tak mocnych uczuć nigdy nie wytworzył.
Delikatnie głaskał jej plecy. Nigdy tak z Magdą nie leżał, nigdy z nią się tak
nie przytulał. Hana otwierała w nim zupełnie nowego mężczyznę, mógł się nią
opiekować, mógł być dla niej rycerzem.
- Hana, jesteś dla mnie bardzo ważna…-
powiedział
Nie odpowiedziała. Zasnęła. Była taka
słodka. Ciekawe czy Hana czuła to samo. Czy ona chciałaby stworzyć z nim jakiś
związek? Niedługo wyjeżdża do Izraela, nie byłoby jej tutaj chociaż miał tak
silne uczucia wobec blondynki, że mógłby pojechać za nią nawet na koniec
świata. Mocniej przytulił dziewczynę i zamknął oczy. Teraz było idealnie.
Hana otworzyła oczy. Poczuła męski
uścisk. No tak, spała z Piotrem. W końcu się jej udało. Musi zmusić go do
wyznania miłości i zerwania dla niej z Magdą. Spojrzała na śpiącego mężczyznę.
Aż zrobiło się jej miło. Pocałowała jego policzek.
- Co za miłe przywitanie- mruknął
- Jakbyś chciał tu ze mną zostać miałbyś
tak codziennie- powiedziała uśmiechając się- Chodź, zrobię Ci śniadanie.
Podała mu bokserki a sama założyła
szlafrok. Znów ktoś pukał do drzwi. Hana spojrzała przez wizjer. Znów Magda.
Zamknęła Piotra w szafie i poszła otworzyć drzwi.
- Prędzej spodziewałabym się śmierci niż
Ciebie w moim domu- powiedziała Hana
- To nie jest przyjemna wizyta. Chciałam
Ci tylko powiedzieć, że masz zostawić Piotra, myślisz, że nie widzę jak na
niego patrzysz? Podoba Ci się ale jest mój i tylko mój.
- Nie interesuje mnie Piotr. Nie jestem
taka jak Ty. Pamietasz Dawida?
- Dawid? To była tylko gra żeby pokazać
Ci, że jestem lepsza. Wybrał ładniejszą, co miałaś mu do zaoferowania? Uściski?
Pocałunki? A seks? Chciałaś być taka cnotliwa?
- Magda, jak możesz! Był dla mnie
wszystkim! Był moją miłością a Ty go tak omamiłaś, zostawił mnie, pozbawił
marzeń!
- Przestań. Skoro Cię zostawił to wcale
taki zakochany w Tobie nie był.
- Nie wiem dlaczego jesteś taka dla
mnie. To nie moja wina, że ojciec zdradził Twoją matkę. Ja go pchałam do tego
łóżka?!
Piotr przysłuchiwał się kłótni kobiet.
Nigdy nie domyślał się, że Magda jest tak okropna, tak zła. Chciał wyjść z
szafy i mocno przytulić Hanę, wspierać ją.
- Magda wyjdź stąd.- Hana wskazała na
drzwi- Nie ma tutaj dla Ciebie miejsca.
Brunetka szybko podniosła się z kanapy i
wyszła z jej mieszkania. Hana podeszła do szafki i napiła się whisky. Strasznie
zdenerwowała.
- Możesz wyjść- otworzyła drzwi do szafy
Mężczyzna wziął ją za rękę i mocno
przytulił do siebie. Wiedział, że tego potrzebuje. Blondynka mocno wtuliła się
w jego ramiona. To było bardzo miłe, aż poczuła się lepiej. Uśmiechnęła się do
siebie. Coś ten Piotr miał takiego w sobie, coś magnetyzującego. Już nie
wiedziała czy to jest zemsta czy powoli zaczęło jej zależeć na Piotrze…
Cześć wszystkim :) Zapraszam na kolejny rozdział i przepraszam za błędy jeśli takowe wystąpiły :)
P.s. Wyszedł mi słaby hot, ale w nowym opowiadaniu wyszedł mi zajebisty, że aż sama się zdziwiłam :D
Pozdrawiam, Amargo
wspaniałe!! <3
OdpowiedzUsuńŚwietne! Next! <3
OdpowiedzUsuńmega napisana część i ten hot, aww *.* cudo!! <33
OdpowiedzUsuńniech Piotr kopnie w dupe Magdę, a Hana mam nadzieję, że podczas realizowania planu się zakocha w Piotrze... czekam na next ;***
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadania <3333333 czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńhahaha suuper! :)))
OdpowiedzUsuńaLex.
może by tak next na mikołajki? ;*
OdpowiedzUsuń