Weszli do starej szopy. Było tam pełno kurzu
i brudu. Szła tuż za nim. Zatrzymał się i zderzyła się z jego plecami. Odwrócił
się i spojrzał w jej oczy. Objął jej policzki i namiętnie ją pocałował. Czuł
jak jego pragnienia wzrastają.
- Gdzie to łóżko?- zapytała
- Nie wolisz spać na mnie?
- Nie wiem czy jesteś godzien aby moje ciało
dotykało Twojego ciała.
Odszedł od niej i uśmiechnął się. Przy niej
tracił swój racjonalny styl bycia. Zaczął szukać jakiś desek. Usiadła na jakiś
stole.
- Gdzie?
- Do mojego pokoju. Ja mam fajne łóżko. Na
pewno się zmieścimy- złapała go za rękę
- Może tak być. Słuchaj, nie poszłabyś ze mną
na festyn?
- Randka?- uśmiechnęła się
- Może nie nazywajmy tego tak ostro- odsunął
się od niej- Miłe spotkanie.
- Yhym.- powiedziała lekko ironicznie.
Podniosła się z stołu i wyszła z szopy. Miłe spotkanie! Frajer! Nie będzie tak
jej traktował. I do tego jeszcze jakaś randka na wsiowym festynie. Co to ma
być? Myślała, że może zabierze ją gdzieś na jakąś kolację. Nie. Festyn. Jak w
ogóle miała się tam ubrać? Chyba wystarczy jakaś sukienka. Nawet nie wiedziała
o której po nią przyjdzie. Zawróciła się. Weszła do szopy.
- Na którą mam być gotowa?- zapytała
- Za godzinę- uśmiechnął się
- Już?
- Więcej nie potrzebujesz- spojrzał na nią od
góry do dołu
Ponownie wróciła do domu. Zaczęła przeglądać
swoją garderobę. Wyjęła z niej koszulkę i spodenki. Tak chyba będzie najlepiej.
Wzięła szybki prysznic. Związała włosy w kucyk. Delikatnie umalowała się.
Założyła czarne obcasy. Posmarowała nogi kremem. Spojrzała na zegarek. Jeszcze
miała godzinę. Może napije się whisky przed wyjściem? Nie… Co sobie Piotr
pomyśli? Nie potrafi się bawić bez alkoholu. Spojrzała na papierosy. Ciągnęło
ją ale nie mogła. Boże, co się z nią działo? Adam nie mógł wybić jej tego z
głowy. Piotr jedynym zdaniem ją zmienił. Wywaliła je do kosza. Wzięła telefon
do ręki i zeszła na dół. Piotr siedział przed domem. Jak na wsiowego lekarza
potrafił się ubrać. Biała koszula z czarnymi wstawkami mało nie pękła na jego
ciele. Bordowe spodnie idealnie podkreślały jego uda. Nie chciała już iść z
nim. Wolała zerwać z niego ubrania i namiętnie się z nim kochać.
- Weźmiesz mi telefon?- zapytała
Kiwnął głową i wsadził telefon do kieszeni.
Szli najpierw ramię w ramię jednak Piotr niespodziewanie złapał ją za rękę.
Spojrzała na niego jednak jego mina była taka harda, taka ostra. Jakby nie
znosił sprzeciwu. Delikatnie przytuliła się do jego ramienia. Wszyscy patrzyli
na nich jak na parę prosto z Hollywood. Spotkali tą dziewczynę, która się do
niego mizdrzyła. Z bliska jednak zauważyła, że to dorosła kobieta. Podeszła do
nich.
- Nie wiedziałam Piotr, że masz dziewczynę.
Nie chwaliłeś się- powiedziała patrząc na Hanę
- Jesteśmy na dobrej drodze- mocniej ścisnął
jej rękę
Blondynka uśmiechnęła się. Nie wiedziała czy
on mówi tak to na odczepnego czy naprawdę tak myśli. Co chwilę podchodziła do
nich nowa dziewczyna zdziwiona, że Piotr ma kogoś. Magda- bo tak miała na imię
owa kobieta nie opuszczała ich. Doprowadzała Hanę powoli do szału ale umiała
utrzymać nerwy na wodzy. Czuł jak wibruje jej telefon jednak on nie miał
zamiaru o tym jej powiedzieć. Teraz ma być skupiona tylko na nim. Nawet te
wiejskie festyny były fajne. Wesoła muzyka, pijane towarzystwo i on. Wszyscy go
słuchali, on tak ciekawie mówił. Mogła przytulać się do jego ramienia cały
czas. Co chwilę głaskał jej głowę albo ramię. Czuła się szczęśliwa.
- Idziemy do domu- powiedział
Szybko wstała i poszła za nim. Chyba wypiła
za dużo piwa. Piwo nigdy na nią dobrze nie działało. Złapała go za ramię.
- Och Hana. Whisky pijesz litrami a dwa kubki
piwa ścinają Cię?- zaśmiał się
- Tak wyszło- powiedziała niewyraźnie
Pokręcił głową i wziął ją za ręce. Zaczął
nieść ją przez całą wieś. Co chwilę stawali i całowali się. Zatrzymali się pod
domem jej babci.
- Chodź do mnie- szepnęła
- Jesteś pijana.
- Przestań. Chodź- pociągnęła go za sobą
Następne dni mijały tak samo. W dzień
trzymali się na dystans w nocy wychodziły z nich demony namiętności. Ich
relacje jednak powoli się zmieniały. Piotr pozwolił Hanie zrobić ze sobą
wywiad. Codziennie spacerowali po wsi. Spotykali się. Kochali, rozmawiali.
Poznawali się. Takie jest przewrotne życie. Spotykasz kogoś, z kim nigdy byśmy
nie wiązali planów a los tak nas zaskakuje, że ta osoba okazuje się
najważniejszą w Twoim życiu. Wstawała- patrzyła na niego. Zasypiała w jego
ramionach. Trzeba to przyznać. Zakochała się w nim. Zakochała się w nim bez
pamięci. Zastanawiała się czy on czuje to samo. Był taki skryty. Chociaż
zachowywał się jak zakochany mężczyzna w ogóle nie mogła go wyczuć. Gdy widział
ją uśmiechał się ale potem zaraz pochmurniał. Nie wiedziała czy są razem, czy
tylko się spotykają. Tak naprawdę nie wiedziała nic ale wiedziała także dużo.
Usłyszała delikatne skrzypnięcie podłogi.
Wiedziała doskonale kto się zbliża. Dyskretnie spojrzała na zegarek. Druga w
nocy. Piotr skończył pracę. Dzisiaj była kolej spania u niego. Położył się obok
niej. Mocno przytulił się do jej pleców. Odwróciła się. Stuknęli się nosami.
Uśmiechnęła się. Już mieli się pocałować jednak tą romantyczną chwilę przerwał
telefon dziewczyny. Wkurzony podniósł się i odebrał.
- Hana spędza miłe chwile ze swoim mężczyzną.
Do widzenia- powiedział i wyłączył go
Szybko przekręcił dziewczynę na plecy i
namiętnie wpił się w jej usta.
Dawid wypił do końca piwo. Jego Hana znalazła
sobie faceta. Tam, w tej wsi jest z kimś innym. Adam popatrzył na niego.
- I co powiedziała?- zapytał- Nie chciała
rozmawiać?
- Nie. Ma już faceta- powiedział nerwowo
myśląc jakby tu ją sprytnie odbić…
Cześć! Zapraszam na nexta. Od razu przepraszam za błędy jeśli się pojawiły i zapraszam do czytania! :)
Pozdrawiam, Amargo
super czekam na kolejna część mam nadzieje że bedzie szybko ;)
OdpowiedzUsuńCzuje ze to opowiadanie skonczy sie zle :-D
OdpowiedzUsuńEj niech beda razem nooo :-D
OdpowiedzUsuńNa bank nie będą razem :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńChce więcej, jeszcze więcej, więcej opowiadań :D <3
OdpowiedzUsuńPodejrzane to wszystko :D
OdpowiedzUsuńMam złe przeczucia :D
OdpowiedzUsuńEj no może nie będzie tak źle co? :D
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie♥ kiedy next?
OdpowiedzUsuńIdealne opowiadanie bo takie nie-slodkie :D :*
OdpowiedzUsuńNext! <3 <3
OdpowiedzUsuń